Przed rokiem piłkarze Zagłębia II dotarli do półfinału Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Tym razem podopieczni Grzegorza Bąka pożegnali się z pucharowymi rozgrywkami o rundę wcześniej. Niespełna dwanaście miesięcy temu sosnowiczanie ulegli rezerwom Podbeskidzia Bielsko-Biała, a teraz lepsze okazały się rezerwy Górnika Zabrze prowadzone przez pracującego w Sosnowcu wiosną 2024 Seweryna Gancarczyka (był on asystentem w sztabie Aleksandra Chackiewicza i Marka Saganowskiego). Różnica między tymi rywalami jest taka, że Podbeskidzie II przed sezonem występowało na tym samym szczeblu rozgrywkowym, co nasze rezerwy, a Górnik II gra o dwie ligi wyżej od naszego zespołu, w III grupie III ligi.

Zabrzanie objęli prowadzenie w 20. minucie, gdy po dośrodkowaniu Marcina Wodeckiego z rzutu rożnego celną główką popisał się Jakub Jeleń. Sześć minut później z ponad 20 metrów przymierzył Mateusz Kulig i Mikołaj Zając po raz drugi musiał wyciągnąć piłkę z siatki. W 32. minucie zabrzanie prowadzili już różnicą trzech bramek. Z prawej strony dośrodkował Samuel Quainoo, a syn byłego reprezentanta Polski Ireneusza Jelenia strzelił swoją drugą bramkę na Stadionie Ludowym.

Sosnowiczanie szybko odpowiedzieli na stratę trzeciej bramki i już w 34. minucie po podaniu Michała Barcia Kacper Wołowiec pokonał bramkarza gości. Przed przerwą Zagłębie II miało co najmniej dwie dobre okazje do strzelenia kontaktowej bramki, ale to Górnik II ponownie objął trzybramkowe prowadzenie, bo w 45. minucie gola strzelił Dawid Niedźwiedzki.

Zagłębie II kapitalnie rozpoczęło drugą odsłonę meczu. Niespełna dwie minuty po wznowieniu gry Kacper Tobiczyk strzałem prawą nogą z okolicy linii pola karnego zdobył drugą bramkę dla sosnowiczan. 12 minut później Tobiczyk zanotował asystę, gdy po jego dośrodkowaniu celną główę popisał się Kacper Wołowiec. W 67. minucie już był remis. Hubert Ogórek sfaulował w polu karnym Igora Gaszewskiego, a celnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Michał Barć.

Niestety, radość z doprowadzenia do remisu trwała tylko chwilę, bo wkrótce po wznowieniu gry pięknym strzałem zza pola karnego bramkarza Zagłębia II pokonał Miłosz Rogula, a w 74. minucie golkiper sosnowiczan wypuścił piłkę z rąk po dośrodkowaniu i z tego prezentu skorzystał Jakub Jeleń, który skompletował hat tricka, ustalając wynik tego niecodziennego meczu. W końcówce Zagłębiu raz pomógł słupek, raz poprzeczka, a w doliczonym czasie gry Mikołaj Zając wygrał pojedynek sam na sam z Iwo Świerkotem.

Pucharowe zmagania już za Zagłębiem II. Teraz pozostała jeszcze walka o awans do IV ligi. Sosnowiczanie są w trójce zespołów, która będzie walczyła o jedno miejsce premiowane bezpośrednim awansem i drugie dające prawo gry w barażach. Do końca sezonu pięć meczów, a najbliższy już w sobotę 17 maja o 13:00 w Miedarach, gdzie Zagłębie II zmierzy się z tamtejszym Orłem.

Zagłębie II Sosnowiec - Górnik II Zabrze 4:6 (1:4)
0:1 Jakub Jeleń 20'
0:2 Mateusz Kulig 26'
0:3 Jakub Jeleń 32'
1:3 Kacper Wołowiec 34'
1:4 Dawid Niedźwiedzki 45'
2:4 Kacper Tobiczyk 47'
3:4 Kacper Wołowiec 59'
4:4 Michał Barć 67' (karny)
4:5 Miłosz Rogula 68'
4:6 Jakub Jeleń 74'

Zagłębie II: 1. Mikołaj Zając - 16. Dawid Ryndak, 32. Szymon Krawiec, 88. Szymon Celej (77' 47. Maciej Wybański) - 28. Bartosz Paszczela (46' 27. Piotr Wojdas), 26. Dominik Blecharczyk (46' 94. Kacper Machnik), 9. Michał Barć (89' 99. Aleksy Jóźwik), 96. Maciej Figura (70' 6. Tomasz Mędrala), 22. Kacper Tobiczyk - 7. Kacper Wołowiec, 21. Piotr Płuciennik (46' 10. Igor Gaszewski).
Rezerwowi: 33. Jakub Majewski, 80. Łukasz Matusiak, 89. Karol Adamiec
Trener: Grzegorz Bąk

Górnik II: 32. Oskar Solik - 17. Dawid Niedźwiedzki, 4. Hubert Ogórek, 26. Krystian Derkacz (46' 5. Valentine Nweke), 15. Oliwier Mojzyk (46' 18. Kacper Capiga) - 19. Samuel Quainoo (68' 20. Florian Pielok), 27. Jakub Hurny (42' 2. Iwo Świerkot), 8. Bartosz Kosiba (46' 9. Kajetan Leszczyk), 11. Marcin Wodecki (46' 23. Miłosz Rogula), 7. Mateusz Kulig - 10. Jakub Jeleń.
Rezerwowy: 1. Piotr Pietryga
Trener: Seweryn Gancarczyk

Żółte kartki: Michał Barć (56') - Valentine Nweke (56')

Sędziowali: Krzysztof Szydłowski (Bytom) - Miłosz Ostałowski (Bytom), Oliwier Wydra (Katowice)